Kilkadziesiąt lat temu NASA zaprojektowała zapach, aby szkolić astronautów, jak naprawdę pachnie Outer Space. Teraz
wypuszczają to światu.
Ponad dekadę temu chemicy NASA opracowali zapach, który naśladuje „zapach kosmosu”, aby dać astronautom powiew kosmosu przed opuszczeniem ziemskiej atmosfery. Teraz firma Eau de Space wzięła sprawy w swoje ręce i możesz zamówić butelkę (lub dziesięć) tego zapachu za pośrednictwem jej Kickstartera.
Astronauta Tony Antonelli powiedział: „zdecydowanie ma zapach inny niż wszystko inne”. Przestrzeń, trzykrotny spacer kosmiczny Thomas Jones, ujął to tak: „nosi wyraźny zapach ozonu, słaby gryzący zapach”. Kosmos, wyjaśnił Jones, pachnie trochę jak proch strzelniczy, jest siarczasty.
NASA podobno pracowała nad zapachem od ponad dekady, ale nie mogła przebrnąć przez biurokrację. Zespół Eau de Space wpadł w ręce przepisu — dzięki „determinacji, wytrwałości, szczęściu i kilku prośbom o wolność informacji”. Dlatego szeroka publiczność będzie miała okazję odkryć te perfumy.
W wyniku udanej kampanii na Kickstarterze zorganizowanej przez Matta Richmonda zapach kosmosu zostaje przekształcony w
perfumy Eau de Space. Eksperci perfumiarze pomogli stworzyć ten zapach, aby zapewnić, że dokładnie odwzorowuje prawdziwą ofertę. Chemik Steve Pearce – ta sama osoba, której NASA szukała w 2008 roku do opracowania oryginalnego zapachu – został zatrudniony do stworzenia perfum. Pearce jest chemikiem i założycielem Omega Ingredients, firmy skupionej na tworzeniu najwyższej jakości, opartych na pochodzeniu, naturalnych smaków i składników dla przemysłu spożywczego i napojów.
Ten zapach był od lat niedostępny dla wszystkich oprócz astronautów, ale dzięki cierpliwości, bezwzględnemu dążeniu do celu, optymizmowi i kilku żądaniom ustawy o wolności informacji udało się wydobyć go na światło dzienne. W filmie udostępnionym przez Eau de Space astronauta NASA Tony Antonelli mówi, że kosmos pachnie „silnie i niepowtarzalnie”, w przeciwieństwie do niczego, co kiedykolwiek pachniało na Ziemi. Według Eau de Space, inni opisali ten specyficzny aromat jako mieszankę prochu strzelniczego, przypieczonego steku, malin i rumu, dymnego i gorzkiego.
Zapach został wyprodukowany w Wielkiej Brytanii, z wykorzystaniem pracy najemnej i praktyk przyjaznych dla środowiska, w tym zero odpadów produkcyjnych. Eau de Space została stworzona jako pierwszy produkt opracowany przez twórców, których celem jest rozwijanie STEM poprzez edukację empiryczną. Za 29 dolarów można teraz pachnieć jak nie z tego świata.
Eau de Space ma obecnie ponad 43 000 dolarów darowizn na Kickstarterze i prawie 2000 wspierających. Przy przewidywanej
dacie dostawy na październik 2020 r. zestaw w wysokości 29 USD zapewni Ci jeden flakon Eau de Space, a firma przekaże pieniądze ze sprzedaży na program K-12 STEM. Do tej pory Eau de Space nie planuje masowej produkcji zapachu po kampanii na Kickstarterze, więc jeśli myślisz o kupnie, nie czekaj zbyt długo. Och… i jakby to wszystko nie było wystarczająco ekscytujące, firma pracuje również nad siostrzanym zapachem o nazwie Smell of the Moon (zapach Księżyca).
Eau de Space nie jest powiązana z NASA, CSA, SpaceX, Boeingiem, Elonem Muskiem, Virgin Galactic, Międzynarodową Stacją Kosmiczną, Rosyjskim Programem Kosmicznym ani rządem Stanów Zjednoczonych. Ale dzięki programom STEM mają nadzieję, że pewnego dnia będziesz w posiadaniu tych wyjątkowych perfum lub przekonasz się samodzielnie, jak pachnie Kosmos.