Jeśli dokonujemy ocieplenia drzwi wejściowych – zróbmy to teraz, paski z gąbki, waty czy filcu. Gdy w mieszkaniu nie ma progu, musimy najlepiej przybić do ich dolnej od dołu pasek filcu lub koca, utrudniając ruchów drzwi opierał ach warto zawiesić podwójną siłę. Można też wykorzystać pokrowiec osłonowy.
Pokrowiec na taki wałek uszyć z kolorowego kretonu, z resztek obicia kanapy, albo np. Zużyć na jego wykonanie stary, dziecięcy, pikowany kombinezon lub wiatrówkę. U znajomych widziałam taki wałek ocieplający zrobiony na drutach z resztek wełny. Miał on kształt węża, z płaskim łebkiem, oczami i języczkiem. Ponieważ drzwi balkonowe były duże, trzyczęściowe – wąż był długi i wyglądał bardzo zabawnie, chroniąc jednocześnie od zimna. W starym budownictwie, w kuchni kratka wentylacyjna.
Na pewno dodatkowym źródle chłodu i za bez papieru, przypominam więc tym, ie, kiedy w mieszkaniach było e cegłą położoną na zapalonym a cegła (zwłaszcza szamotowa) j przechowuje. Paski z gąbki są już bardziej estetyczne, choć trudne do zdobycia. Myślę tu o dobrych gatunkowo paskach, które bywały niegdyś, bo te obecne, które można łatwo kupić, są mało elastyczne i szybko się kruszą. Najlepszym rozwiązaniem, nadającym się do uszczelnienia każdego rodzaju okien i drzwi, jest zwykły kit. Wałeczek dobrego, świeżego kitu nakłada się nożem we wgłębienie w futrynie.
Do niego przykłada się pięciocentymetrowej szerokości pasek papieru pergaminowego lub śniadaniowego, przyciska się go, aby przywarł mocniej do kitu i ostrożnie zamyka skrzydła okienne. Kit rozpłaszcza się, wypełnia wszystkie wgłębienia oraz szpary i przykleja do podłoża, czyli do futryny, zaś papier przykleja się do niego. Skrzydła okienne nie stykają się bezpośrednio z kitem, bo są oddzielone od niego paskiem papieru, można je więc swobodnie otwierać i zamykać. Papier można też co pewien czas przecierać z kurzu wilgotną gąbką. Na wiosnę niepotrzebny już kit usuwamy przy pomocy noża. Z taśmą stalową jest najmniej kłopotu; zawsze czysta, estetyczna, najmniej widoczna i o wieloletniej trwałości. Nie pomaga, na przykład, kiedy futryny są mocno spaczone i rozeschnięte, a szpary w nich duże.